O nas
Nikt nie chce mieć kontaktu z zarazkami takimi jak E. coli, Streptococcus czy Świńska Grypa, ale Giantmicrobes to właśnie są te zarazki!
Giantmicrobes to pluszowe zabawki mające ten sam kształt, kolor i wygląd co żywe wirusy, bakterie, komórki i pasożyty, ale miliony razy większe. Przy każdej zabawce jest opis i zdjęcie mikroskopowe prawdziwego mikroorganizmu. Dodano im ludzkie cech takie jak oczy, usta i nosy, przez co wzbudzają sympatie zarówno dzieci jak i dorosłych.
Autor mikrobów – absolwent prawa na Harvard University - Drew Oliver stworzył pierwsze kilka zabawek jako prezent, który miał pocieszyć znajomych, którzy właśnie przechodzili infekcję. Potem okazało się, że zainteresowani pluszowymi mikrobami są również inni - rodzice i nauczyciele. Catherine Hanly – nauczycielka, matka siedmioletniej córki mówi, że naukowy temat połączony z przyjaznym wyglądem pluszaków powoduje, że przemawiają one zarówno do dzieci jak i dorosłych. Teraz pluszowe mikroby popularne są już na całym świecie.
James Pritchard-Barett dystrybutor zabawek w Wielkiej Brytanii żartuje, że rozprzestrzeniają się one jak pandemia – nie tylko wśród dzieci ale wśród personelu medycznego, naukowców, studentów medycyny i nauczycieli.
Lekarze uciekają się do nich gdy chcą przełamać lody kiedy przekazują małym pacjentom istotę ich choroby, sposoby leczenia i zapobiegania.
Studenci obdarowują się wzajemnie podobiznami Tych, nad którymi spędzili wiele godzin studiowania.
Każdy pluszowy zarazek ma ulotkę informującą co to za mikrob, co powoduje i jak go uniknąć. Jeżeli twoje dziecko jeszcze nie myje rąk przed jedzeniem to po poznaniu Giantmicrobes na pewno będzie to robić!
Giantmicrobes to pluszowe zabawki mające ten sam kształt, kolor i wygląd co żywe wirusy, bakterie, komórki i pasożyty, ale miliony razy większe. Przy każdej zabawce jest opis i zdjęcie mikroskopowe prawdziwego mikroorganizmu. Dodano im ludzkie cech takie jak oczy, usta i nosy, przez co wzbudzają sympatie zarówno dzieci jak i dorosłych.
Autor mikrobów – absolwent prawa na Harvard University - Drew Oliver stworzył pierwsze kilka zabawek jako prezent, który miał pocieszyć znajomych, którzy właśnie przechodzili infekcję. Potem okazało się, że zainteresowani pluszowymi mikrobami są również inni - rodzice i nauczyciele. Catherine Hanly – nauczycielka, matka siedmioletniej córki mówi, że naukowy temat połączony z przyjaznym wyglądem pluszaków powoduje, że przemawiają one zarówno do dzieci jak i dorosłych. Teraz pluszowe mikroby popularne są już na całym świecie.
James Pritchard-Barett dystrybutor zabawek w Wielkiej Brytanii żartuje, że rozprzestrzeniają się one jak pandemia – nie tylko wśród dzieci ale wśród personelu medycznego, naukowców, studentów medycyny i nauczycieli.
Lekarze uciekają się do nich gdy chcą przełamać lody kiedy przekazują małym pacjentom istotę ich choroby, sposoby leczenia i zapobiegania.
Studenci obdarowują się wzajemnie podobiznami Tych, nad którymi spędzili wiele godzin studiowania.
Każdy pluszowy zarazek ma ulotkę informującą co to za mikrob, co powoduje i jak go uniknąć. Jeżeli twoje dziecko jeszcze nie myje rąk przed jedzeniem to po poznaniu Giantmicrobes na pewno będzie to robić!